„Ludzie płacą lekarzowi za pracę, za serce pozostają mu winni.” Lucius Annaeus Seneca Minor

Rozwój medycyny – nowy przełom w testowaniu eksperymentalnych leków przeciwko wirusowi Ebola

Medycyna wciąż idzie do przodu. Ostatnie dane z przedklinicznych testów pokazują, iż dwa eksperymentalne leki przeciw wirusowi Ebola mogą być pomocne w zmniejszaniu liczby zgonów osób cierpiących na tę chorobę. Jakie środki testowano i co z tego wynikło? Tego dowiecie się Państwo z tego artykułu – zapraszamy do lektury!

Skąd pochodzą dane i z jakim środkiem porównano eksperymentalne leki?

Badania zostały przeprowadzone przez PALM (Pamoja Tulinde Maisha – Razem Ratujemy Życie). Rozpoczęły się one po wybuchu epidemii Eboli w Demokratycznej Rebulice Kongo. Jest to druga najbardziej rozprzestrzeniona epidemia tej ciężkiej choroby.

W trakcie testów zostały wykorzystane aż trzy leki eksperymentalne. Ich działanie i skuteczność zostało porównane ze ZMappem. Terapia polega na stosowaniu specjalnych, wcześniej przygotowanych koktajlów przeciwciał. W trakcie poprzedniej epidemii zostały otrzymane obiecujące wyniki, jednakże nie została zebrana wystarczająca liczba danych, aby móc potwierdzić, że nowe leki naprawdę działają. Obecnie za standard jest uznawane podawania środka o nazwie ZMapp, pomimo tego, iż nie ma konkretnych danych, które mogłyby potwierdzić jego skuteczność. Nie istnieje jeszcze żaden lek zwalczający w 100% Ebolę.

Jakie środki były poddawane testom?

Pierwszym z badanych środków był przeciwwirusowy lek remdesivir firmy Gilead. Kolejnym był REGN-EB3 – mieszanina trzech monoklonalnych przeciwciał, stworzonych przez przedsiębiorstwo Regeneron Pharmaceuticals. REGN-EB3 został stworzony z przeciwciał pozyskany od myszy, u których przedtem wytworzono układ odpornościowy podobny do ludzkiego, a następnie zarażono ją ebolą. Trzecim testowanym środkiem było w ramach PALM przeciwciało monoklonalne maB114. Zostało ono stworzone przez Narodowy Instytut Alergii i Chorób Zakaźnych (National Instytute of Allergy and Infectious Diseases) z przeciwciał osoby, która przeżyła epidemię Eboli z 1995 roku. 

Co wykazały wstępne testy?

Wstępnie przeprowadzone badania wykazały, iż zmarło 49% osób, którym podano ZMap oraz 53% osób, jakie otrzymały remdesivir. Dużo lepiej wypadły dwa inne testowane leki. Odsetek śmierci osób, którym podano mAb114, wyniósł 34%, natomiast tych, które otrzymały REGN-EB3 tylko 29%. Natomiast podczas obecnej epidemii Eboli ginie 70% chorych na tę przypadłość osób. 

Jeszcze lepiej wygląda sytuacja, w której podano leki w początkowej fazie tej choroby. Zmarło wtedy zaledwie 6% osób poddawanych leczeniu REGN-EB3 oraz 11% leczonych mAb114. U osób, którym podawano ZMapp, odsetek zgonów wyniósł 24%, natomiast u leczonych środkiem remdesivir było to 33%.

W kolejnym etapie testów naukowcy będą się skupiać na badaniu skuteczności tylko REGN-EB3 oraz mAb114.

Obecnie trwająca epidemia Eboli spowodowała, iż zarażeniu uległo blisko 2800 osób, z czego umarło prawie 1900. Liczba ta mogłaby być znacznie większa, ale dzięki temu, iż wcześniej w DRK były testowane eksperymentalne szczepionki przeciwko wirusowi Ebola, odsetek osób wyleczonych był większy. Podano ją ponad 90 000 osobom i wstępne wyniki pokazują, że jej skuteczność wynosi około 97,5%.

Artykuł powstał przy współpracy z Centrum Szkoleń Medycznych Poznań LAB.