„Ludzie płacą lekarzowi za pracę, za serce pozostają mu winni.” Lucius Annaeus Seneca Minor

Mitomania: Gdy kłamstwo przeradza się w obsesję

Każdemu zdarza się skłamać z najróżniejszych powodów. Istnieją białe kłamstwa, które są nieszkodliwe i powtarzane bardzo często. Czasami o wiele łatwiej jest po prostu skłamać niż powiedzieć prawdę. Życie w świecie, w którym każdy, bez względu na okoliczności zawsze mówi brutalną prawdę nie byłoby zbyt komfortowe. Jednak zdarza się, że kłamstwa wymykają się spod kontroli, a przymus kłamania jest naprawdę silny. Wtedy możesz mieć do czynienia z kłamstwem patologicznym, czyli mitomanią. Na czym polega ten problem? Skąd się bierze? Jak rozpoznać patologicznego kłamcę? Przeczytaj!

Mitomania nie jest wcale nowym problemem, to coś, co zostało opisane już w XIX wieku. Patologiczni kłamcy nie kłamią z jakiejś konkretnej przyczyny. Po prostu kłamią, kreując fantastyczne opowieści, choć wcale nie robią tego, by osiągnąć wymierną korzyść. Mitomani kłamią dla samego kłamania, co jest dla nich obciążające. Sami jednak wierzą w to, co mówią, w chwili, gdy to właśnie mówią. Trudności z rozróżnianiem kłamstw od rzeczywistości może się u nich coraz bardziej nasilać. Nikt nie lubi kłamców, dlatego patologiczni kłamcy często narażeni są na ostracyzm społeczny. Na szczęście z mitomanią można sobie poradzić.

Czym jest mitomania?

Mitomania nazywana jest również pseudologią, kłamstwem patologicznym lub  zespołem Delbrücka . Ta ostatnia nazwa związana jest z osobą Antona Delbrücka – niemieckiego psychiatry, który po raz pierwszy opisał problem patologicznych kłamstw. Zrobił to już w 1891 roku.

Z reguły człowiek kłamie, bo ma w tym jakiś cel. Chce wypaść lepiej, zaprezentować się jako ktoś ciekawszy, mądrzejszy, bardziej rozeznany w świecie czy z wieloma znajomościami. Kłamie, bo chce zaimponować, zrobić wrażenie, wyciągnąć jakąś korzyść materialną lub niematerialną lub też kłamie, by uniknąć kary.

Mitoman kłamie, żeby kłamać. Jego ofiarami są ludzie z jego najbliższego otoczenia, którzy uwierzą w kłamstwa i dadzą się wciągnąć w wykreowany świat. Jednak największą ofiarą mitomana jest on sam. Wierzy bowiem we wszystko, co mówi. A mówi tak dużo, że kolejne wersje mogą się ze sobą wykluczać, popadać w zapomnienie. Na wytknięcie kłamstwa mitoman może zareagować niezrozumieniem i kreowaniem jeszcze to kolejnych kłamstw. Może czuć się też pokrzywdzony faktem, że z biegiem czasu ludzie przestają mu wierzyć. On bowiem ciągle wierzy w to, co sam mówi i żyje w świecie własnych kłamstw.

Jakie są przyczyny mitomanii?

Mitomania jako taka nie jest dziedziczna, choć to właśnie czynniki rodzinne i środowiskowe mogą być przyczyną jej wystąpienia. Statystycznie częściej na mitomanię narażone są kobiety. Mitomania może się rozwinąć pod wpływem dorastania w patologicznym domu, w którym pojawiał się problem uzależnień, przemocy i innych poważnych problemów na tym tle.

Może się też zdarzyć, że mitomania wyzwoli się nagle, nie pod wpływem dorastania w nieprawidłowych warunkach, a przez jedno nagłe, brutalne i traumatyczne zdarzenie, które zostawi silny ślad na psychice człowieka.

Mitomania może być też jedną ze składowych części bardziej złożonego problemu – zaburzeń osobowości czy chorób psychicznych takich jak na przykład schizofrenia.

Objawy mitomanii

Mitoman kłamie przede wszystkim świadomie i dobrowolnie. Nic ani nikt nie zmusza go do kłamstw. Kłamie też najczęściej zupełnie bezcelowo, bo wypowiedziane kłamstwa nie przynoszą mu korzyści. Mogą za to przynieść wiele problemów, bo mitoman nie panuje nad tym, co mówi i nie potrafi na dłuższą metę utrzymać spójnej narracji. Dlatego może łatwo dać się przyłapać na kłamstwie, utracić zaufanie ludzi i być narażonym na ostracyzm społeczny.

Mitoman nie jest po prostu kłamcą. Jest osobą, która zagubiła się w świecie kłamstw, ucieka od rzeczywistości i ma problemy z odróżnianiem kłamstw od faktów. Dzieje się tak dlatego, że wierzy w to, co mówi i nie rozumie, dlaczego ktoś zarzuca mu kłamstwo.

Mitomania to właśnie dlatego bardzo złożone zjawisko. Mitoman nie rozumie, że ma problem, nie rozumie, że jego słowa mijają się z prawdą i w związku z tym nie rozumie, dlaczego ludzie mu nie ufają lub go unikają. Mitoman potrzebuje wsparcia najbliższych i profesjonalnej pomocy, jeśli ma sobie poradzić z problemem. Więcej informacji na ten temat znajdziesz tutaj: https://psychoterapiacotam.pl/

Jak walczyć z mitomanią? Leczenie

Mitomania to schorzenie, które można zwalczyć, potrzeba jednak do tego mnóstwa motywacji, samozaparcia i wsparcia. Tak ze strony najbliższych, jak i profesjonalistów. Mitoman może przestać kłamać i na nowo odróżniać fikcję od rzeczywistości. Nic jednak nie przyjdzie samo.

Psychoterapia może bardzo pomóc w radzeniu sobie z problemem. Podczas psychoterapii mitoman ma szansę zrozumieć, że jego kłamstwa są czymś, co mu przede wszystkim bardzo szkodzi, w dodatku są kompletnie bezcelowe. Ma szansę też uświadomić sobie, skąd wzięło się jego patologiczne kłamstwo i zrozumieć mechanizmy, które za nim stoją.

Zrozumienie tych mechanizmów z kolei pozwala pracować nad zmianami zachowania i określonych wzorców myślenia czy postępowania w konkretnych sytuacjach. Może też pomóc radzić sobie w zdrowy sposób w sytuacjach stresowych. Zmiana niewłaściwych wzorców na te zdrowe może bardzo poprawić komfort życia.